•    Alergie

    Bezbolesne testy alergiczne na ok. 500 alergenów oraz zabiegi odczulające.

    Testy są bezbolesne i bezinwazyjne (bez nakłuwania i nacinania, co jest bardzo ważne w przypadku dzieci), a wynik jest natychmiastowy.

    Zobacz

  •    Pasożyty

    Pasożyty, grzyby, bakterie (BORELIOZA) i wirusy – diagnostyka i terapia.

    Do polskich szpitali w ostatnich latach trafia od kilku do kilkunastu tysięcy pacjentów chorych na boreliozę, to 10 razy więcej aniżeli przed laty. Ryzyko zakażenia boreliozą związane jest ze stałym lub czasowym przebywaniem na terenach opanowanych prze zakażone kleszcze, komary lub meszki.

    Zobacz

  •    Borelioza

    Borelioza i koinfekcje

    Zobacz

  •    Lampa Rife’a

    Generator plazmy elektromagnetycznej

    Zobacz

  •    Suplementy diety

    Suplementy diety, zdrowa żywność i kosmetyki naturalne.

    Produkty naturalne przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze i przeciwpasożytnicze, wzmacniające odporność i regulujące funkcje układu immunologicznego, antyoksydanty, witaminy i minerały, preparaty ogólnie wzmacniające i regulujące funkcje organizmu, dietetyczne i regulujące pracę układu pokarmowego, poprawiające stan tkanki łącznej i kosmetyki naturalne, suplementy diety i kosmetyki firm: Dr Nona, Colway, Morinda, Forever.

    Zobacz

  •    LeenLife®

    Molekuły Omega3+6 concept® są cennym paliwem dla mózgu, serca i układu odpornościowego.

    Zobacz

Alergia – nienaturalna reakcja

 

Rozmowa z lek.med. Elżbietą Deńca-Radke, pediatrą

Pojęcie alergii stało się ostatnio bardzo popularne, a tak naprawdę nie zawsze wiemy, na czym dokładnie polega alergia.
Termin „alergia” powstał w 1906 -.. wtedy określano nim reaktywność organizmu tzn. zdolność do reagowania na różne czynniki środowiskowe. 2 biegiem lat temu terminowi przypisywano kolejne określenia: 1. alergia to każda nieprawidłowa reakcja organizmu na substancje, które zazwyczaj są nieszkodliwe; 2. alergia to reakcja organizmu na nieszkodliwe zazwyczaj czynniki. w której bierze udział układ immunologiczny; 3. alergia to reakcja na zazwyczaj nieszkodliwe czynniki, w których pośredniczą przeciwciała I9E. Terminu „alergia” używa się w znaczeniu alergii zależnej od przeciwciał IgE.

Skąd bierze się alergia?
Z powietrza, z wody, z tego, co jemy, w czym gotujemy, czym się smarujemy. Do alergii dochodzi, kiedy w organizmie gromadzi się za dużo np. toksyn, ale też i innych czynników. Na co dzień jesteśmy narażeni na toksyny, ale zdrowy organizm te toksyny usuwa. Kiedy nie jest w równowadze, nie ma możliwości, żeby reagować prawidłowo, więc zachodzi reakcja opaczna, zupełnie nienaturalna. Jeśli zdrowej osobie wleci pyłek do nosa, powinna kichnąć. U alergika organizm reaguje w sposób wyolbrzymiony, zamiast kichnięciem, reaguje obrzmieniem, zaczerwienieniem. świądem. W takiej sytuacji mówimy właśnie o alergii. Podobnie jest z alergią pokarmową. Gdy zjemy coś niewskazanego dla naszego żołądka, zdrowy organizm jest w stanie się tego pozbyć. U osoby uczulonej pojawiają się wymioty, zaparcia, silne bóle brzucha, wysypki, duszność. Jeśli nie zdiagnozujemy, skąd wzięły się takie objawy, nie usuniemy ich przyczyny i zaczniemy intensywnie leczyć, podając leki, to zamiast pozbyć się czynnika, który spowodował występowanie takich reakcji, dodajemy jeszcze chemiczne preparaty, dodatkowo obciążające organizm. Dużą rolę w powstawaniu alergii mają pasożyty zasiedlające przewód pokarmowy, a obecność tych pasożytów świadczy o nieodpowiedniej diecie ich żywiciela (słodycze!). Jeżeli całkowicie zmienimy środowisko wewnętrzne (zmiana diety, a nie przyjmowanie leków chemicznych!), pasożyty wyginą, bo nie będą mogły się rozwijać w niesprzyjających dla siebie warunkach.

Jest pani pediatrą od 30 lat, czy obecnie jest więcej przypadków alergii niż było na początku pani praktyki lekarskiej?
Przypadków alergii jest coraz więcej, a nawet przerażająco dużo. Kiedyś alergia to było coś nowego, coś dziwnego. A w tej chwili jest właściwie codziennością lekarza pediatry. Bardzo dużo jest alergii skórnych, pokarmowych
i wziewnych. Źródłem problemów jest nasza dieta i to, w jaki sposób jesteśmy leczeni. Są pewne choroby, z którymi organizm sam potrafi dać sobie radę, jeśli mu tylko w tej walce nie przeszkodzimy. Jeżeli sygnały niedyspozycji, które organizm nam daje, natychmiast tłumimy, osłabiamy naturalne siły organizmu do walki z chorobą- Np. za szybka reakcja na temperaturę. Wysoka temperatura sama w sobie nie jest chorobą, a my reagujemy już na lekkie jej podwyższenie. Czy choćby zwykłe przeziębienie – dajmy organizmowi szansę przejścia poszczególnych etapów tego przeziębienia. Przeziębiony człowiek nie powinien brać dużej liczby leków, tylko starać się odpocząć, odpowiednio odżywiać, nawadniać i nie „zbijać” gorączki, która jest w stanie zniszczyć przyczynę choroby. Organizm sam, wychodząc z takiej opresji, nabywa odporności.

Jak można s/ę ustrzec przed alergią, czy dziedziczymy po rodzicach pewne skłonności do tej choroby?
Gdy zaczynałam praktykę medyczną, zdrowi ludzie mieli zdrowe dzieci. W tej chwili rodzicami są ludzie, którzy sami borykają się z alergią. Oni swój program genetyczny przekazują dzieciom. Te osoby były z pewnością wcześniej leczone, a więc mają w organizmach toksyczne pozostałości po lekach, często przyjmowanych miesiącami i latami. To powoduje kaskadę reakcji, problem powtarza się z pokolenia na pokolenie. Pamiętajmy, że też dziedziczymy nasze złe przyzwyczajenia żywieniowe. Powinniśmy się zupełnie inaczej odżywiać, niż to było kiedyś.
Profilaktykę widziałabym przede wszystkim we właściwym odżywianiu przyszłej matki – nie powinna jeść tego, co jej szkodzi, nosie; tkanin, na które jest uczulona, uważać na kosmetyki, nie leczyć się sama. Olbrzymią rolę w profilaktyce odgrywa suplementacja, czyli uzupełnianie naszego pożywienia o te składniki, których w naszym codziennym menu nie ma. Nasz organizm potrzebuje suplementów, by normalnie móc reagować na to, co go spotyka, nie zaś opacznie czy przesadnie. Jeszcze raz przytoczę mądre powiedzenie, że: „Człowiek choruje nie dlatego, że się zaraził, ale zaraził się, bo jest chory”. Musimy uczynić wszystko, aby nasz organizm był silny, zdrowy, bo tylko wtedy prawidłowo zareaguje na zarazki. toksyny, alergeny – czyli najważniejsza jest profilaktyka, której elementem jest suplementacja.

Jak powinna wyglądać profilaktyka alergii u niemowlaka, na co powinniśmy zwrócić uwagę, czego unikać?
Podstawa profilaktyki to dieta matki -nie przesadzać z piciem mleka krowiego (już w ciąży), nie jeść owoców cytrusowych. selera, unikać przetworzonej żywności i nie pić napojów słodzonych. Bardzo ważne jest miejsce, w którym stoi łóżeczko dziecka, powinno być „czyste”, z dala od cieków wodnych, od urządzeń RTV, komputerów. Małego dziecka nie należy wkładać w pierze. Unikać mocno kolorowych materiałów, syntetycznych tkanin. Jeśli po założeniu kaftanika dziecko się drapie, należy go szybko zmienić, dotyczy to również „pampersów”. Trzeba uważać, w czym się pierze ubrania. Absolutnie przeciwwskazane są wszelkie pluszaki w otoczeniu dziecka – wielkie siedlisko kurzu. Niestety ostatnio nawet i plastikowe zabawki mogą być niebezpieczne – kontakt z nimi może powodować zmiany skórne, bądź duszność. Ważne jest też ubranie mamy, która dziecko przytula, karmi piersią. Maluch może być uczulony na tkaninę, z której uszyta jest bluzka mamy. Unikajmy też mocno barwionych i perfumowanych kosmetyków. Niemowlakowi wystarczy zwykła parafina do natłuszczania. Małego dziecka nie należy za często „szorować”, bo zmywa się naturalną warstwę ochronną skóry. Kobieta karmiąca nie powinna się perfumować, bo ten zapach bardzo dziecku przeszkadza. Uważajmy też na owoce. Małe dzieci powinny jeść owoce charakterystyczne dla naszej strefy klimatycznej – jabłka, gruszki, śliwki. A z cytrusami najlepiej poczekać do 2. roku życia, co nie zwalnia z obserwacji. czy przypadkiem po ich spożyciu nie wystąpiła wysypka, świąd skóry, luźne stolce, itp.

Na czym polega leczenie alergii?
Przede wszystkim musimy zacząć od dokładnej obserwacji dziecka – co mu przeszkadza, co nowego kupiliśmy do pokoju, do ubrania, do jedzenia, jaką zabawkę, przytulankę? Najlepiej przygotować specjalny dzienniczek i pisać codzienne menu dziecka i obserwować, czy pojawiają się jakieś problemy, zmiany w zachowaniu po wprowadzeniu nowych produktów do diety dziecka. To pomoże ustalić, na co jest uczulone. Kiedy chcemy wyciszyć organizm, podstawą jest odpowiednia dieta. Doświadczenia pokazują, że wyeliminowanie z diety mleka krowiego, jaj kurzych, drożdży, białej mąki, białego cukru bardzo często
przynosi widoczną poprawę. Bez odpowiedniej diety nie ma mowy o walce z alergią. Testy uczuleniowe nie zawsze dają wiarygodne wyniki – alergia często bywa złożona, może ją wywoływać kilka alergenów. Podstawowym krokiem jest obserwacja i wyeliminowanie alergenu. Kolejnym etapem powinna być regeneracja, dożywienie organizmu, osłabionego w wyniku choroby.

Wiele osób mówi, że Alveo pomogło ich dzieciom w walce z alergią. W jaki sposób preparat zadziałał na ich organizm, przecież wiemy, że Alveo nie jest lekiem.
Alveo nie jest lekiem, ale osoby, które po preparat sięgają, na ogół mają dużo większą wiedzę na temat zdrowia niż statystyczny Polak. Osoby, które decydują się na picie Alveo. zmieniają nawyki żywieniowe, zastanawiają się, jakie błędy dietetyczne dotąd popełniały, co powinny w swojej diecie odrzucić, a co przyłączyć. W przypadku alergików problemem jest zaleganie szkodliwych substancji w organizmie, należy je jak najszybciej usunąć, a w tym właśnie pomaga Alveo, które oczyszcza nie tylko przewód pokarmowy, ale każdą komórkę organizmu. Gdy organizm jest już oczyszczony, musimy go odpowiednio zregenerować i odżywić. Z alergiami idą często niedobory witaminowe. Alveo dostarcza organizmowi przede wszystkim mikroelementów, minerałów, witamin i aminokwasów. Po pewnym czasie organizm wraca do równowagi i zaczyna normalnie reagować. W mojej praktyce zdarzały się przypadki dzieci i dorosłych, u których dzięki Alveo zdecydowanie zmniejszyły się reakcje alergiczne na wcześniej niekorzystne okoliczności, np. pylące drzewa. Matki same zauważają, że dzięki kuracji Alveo, gdy nadeszła wiosna – czas, kiedy stale były problemy zdrowotne, kiedy infekcje dziesiątkowały dzieci w żłobkach. przedszkolach, szkołach – ich dzieci nie chorowały, nie miały kataru, nie dusiły się. nie miały luźnych stolców. Życie pokazuje, że taka profilaktyka pomaga.

Artykuł z czasopisma: „Zdrowie i sukces” (firma  Akuna)